9 lip 2014

53.Realization Part1

                                    "Ciche łkanie"



Z PUNKTU WIDZENIA NINY


"Mógłbyś dać mi minutkę?" posłałam mu słodki uśmiech, zanim szybko zamknęłam drzwi.
Zwróciłam się do Harry`ego. Jego oczy powiększyły się, a na czole pojawiła się zmarszczka.
"Co oni tu chcą?"
"Nie wiem, chcą zabrać mnie do Kalifornii w przyszłym tygodniu" zaczęłam, udając się do mojego pokoju, aby się ubrać.
"Dlaczego mi nie powiedziałaś?" zapytał, ostrym głosem.
"Nie wiem, nie byliśmy w dobrych stosunkach"
"Czego chcą od ciebie? Masz kłopoty?" wyskoczył gniewnie.
"Boże, nie Harry. Znaleźli rzeczy myoich rodziców, testament" powiedziałam szybko, zdejmując koszulkę Harry`ego z siebie, chodząc kompletnie naga po mieszkaniu. 
Odwróciłam się i zobaczyłam jego oczy wędrujące po całym moim ciele, uśmiechnęłam się.
"Harry, na co się tak patrzysz?" zaśmiał się.
"Na moją piękną dziewczynę"
"Więc przestań i ubieraj się" rzuciłam mu spodnie.

-

"Chcesz żebym został?" złapał mnie za nadgarstek i odwrócił w swoją stronę, zanim zdołałam otworzyć drzwi.
"Oczywiście, że chcę, żebyś został Harry" wspięłam się na palce i delikatnie cmoknęłam go w usta.
"Kocham cię" wymamrotał w moje usta.
"Wiem" mrugnęłam do niego, po czym otworzyłam drzwi.
Stoi tam, wyprostowany. Wygląda na surowego mężczyznę, z szerokimi ramionami zwężającymi się ku biodrom. Jest łysy i nosi parę czarnych okularów przeciwsłonecznych. Ma dziwnie wyglądające urządzenie przymocowane do ucha i kiedy otwarłam drzwi, nacisnął mały przycisk po boku, mamrocząc coś niezrozumiałego dla mnie.
Harry umieścił dłoń na dole moich pleców, aby doda mi wsparcia.
"Proszę wejść" wprowadziłam detektywa Millar na korytarz.
Udaliśmy się do salonu i usiedliśmy dookoła stolika. Harry i ja na kanapie, stykając się kolanami, natomiast detektyw na fotelu naprzeciw.
"Ma pan ochotę na coś do picia?" zapytałam niespokojnie.
"Nie dziękuję, chciałbym już zacząć" odpowiedział,  po czym położył swoją teczkę na stole.
"Nina Antonina Adelina Vinci urodzona w San Jose Kalifornia 10 maja 1993 w szpitalu O`Conner, córka Vincenta Jamesa Vinci i Mari Adeliny Abelli, adoptowana po ich śmierci przez Sarę Ritę oraz Dominica Fredrica Jones. Nie utrzymuje kontaktu z innymi członkami rodziców, wszystko się zgadza Nina?" czytał zawartość kartki, przerywając na chwilę, aby na mnie spojrzeć.
Zamrugałam trzy razy z powodu szybkości z jaką mówił. Wygląda na to, że wie o mnie więcej niż ja sama.
Skinęłam.
"Tak, tak mi się wydaje."
"Wiesz dlaczego tu jestem Nina?"
Poczułam jak Harry zacieśnił uścisk.
"Powiedziałeś, że znaleźliście ich dobytek, oraz testament" wyskrzeczałam, czułam jak moje gardło wysycha z niepokoju. 
"Dokładnie tak. Również przez to, że jest to nadzwyczajny wypadek, znaleziono dowody na morderstwo prawie dziesięć lat po zdarzeniu"
Wytrzeszczyłam oczy.
"Morderstwa? Panie Millar moi rodzice zmarli z powodu powodzi" powiedziałam, jakbym go poprawiała. Spojrzał w dół.
"Nie, to jest to, co powiedziano kiedy to się stało. Mamy dowody do wierzenia, że to było morderstwo"
Przełknęłam gulę forującą się w moim gardle.
"Wiem jak się teraz możesz czuć"... Nie, nie wiesz.
"Nina, twoi rodzice oraz dziadkowie i inni twoi przodkowie byli bardzo zamożni. Twoi rodzice odziedziczyli wiele po śmierci rodziców twojego ojca- twoich dziadków, a po odejściu rodziców twojej matki odziedziczyliby wiele, wiele więcej"
Odchrząknęłam, jako że gula w gardle robiła się coraz większa.
"Chcesz wody skarbie?" Harry szepnął do mojego ucha.
Potrząsnęłam głową.
Wyjął dużą kopertę ze swojej walizki oraz wiele mniejszych, w sumie zajęły cały stół. Podniósł jedną, po czym otworzył ją.
"To jest testament twoich rodziców Nina"
Wręczył ją mi, a ja zaczęłam czytać.
Testament
Vincenta Jamesa Vinci oraz Marii Adeliny Abelli

W razie naszej śmierci oddajemy rodzicom Marii Adeliny Abelli (Vinci) opiekę nad naszą córką Niną Antoniną Adeliną Vinci do ukończenia 18 roku życia.

Przekazujemy nasze majątki Ninie Antoninie Adelinie Vinci, kiedy ukończy 18 rok życia.
Nieruchomość 1) 826 Bitterwater Road San Jose, Kalifornia
Nieruchomość 2) 348 Bulligner Point Sacramento Kalifornia
Nieruchomość 3) Suite 3 725 Abignale Crest Londyn, Anglia
Nieruchomość 4) Suite 6 238 Grainger Ave Paryż, Francja

Przekazujemy nasze konta bankowe, dochody i spadek Ninie Antoninie Adelinie Vinci, kiedy ukończy 18 rok życia.

Saldo 1 konta bankowego- 18,456,387.03$
Saldo 2 konta czekowego- 10,875,287.09$
Saldo 3 konta oszczędnościowego- 28,985,619.12$
Saldo 4 konta z zysków biznesowych- 31,749,495.18$
Łącznie: 900,667,884.2$


Przekazujemy cały nasz dobytek Ninie Antoninie Adelinie Vinci.

Przekazujemy Vincent James Vinci`s publishing company Ninie Antoninie Adelinie Vinci, kiedy ukończy 18 rok życia.

Wola ta została mianowana w dniu 18 lipca 2005 roku

Świadek: Nicole Julia Vinci
Świadek: Tom Jackson Abelli

Podpis: Vincent James Vinci
Podpis: Maria Adelina Abelli (Vinci)

Przerwałam i przejrzałam kartka kilka razy. Spojrzałam na Harry`ego, który z szeroko otwartymi oczami czytał testament przez moje ramię.
"To bardzo prosty testament Nina" poinformował mnie.
Położyłam kartkę na stoliku i wzięłam głęboki oddech.
"Wiem, ze to musi by dla ciebie ciężkie, nie słysząc nic o rodzicach przez prawie dekadę, a później pojawia się to wszystko"
"Musisz mieć wiele pytań"
Jego głos dzwonił w moich uszach, gdy wyłączałam się. Zamknęłam oczy, starając przypomnieć sobie moje pierwsze 12 lat życia, zanim zmarli rodzice.
Mieszkaliśmy w prostym domu, nic awangardowego. Moja mama powiedziała mi, że tata miał wydawnictwo, ale nigdy nie zauważyłam, że nigdy nie pracowała i mieliśmy wszystko. Patrząc w przeszłość, pamiętam moją mamę ubierającą się bogato, w wieku w jakim byłam nie zdawałam sobie z tego sprawy, ale teraz to wszystko do mnie dotarło. Nie miałam pojęcia, że mieliśmy swoje posiadłości i ponad 900 milionów dolarów w banku.
Dlaczego to przede mną ukrywali...
"Nina" wyrwał mnie z zamyślenia. "Nina musisz mieć jakieś pytania"
"Powiedziałeś, że znalazłeś coś jeszcze oprócz testamentu?" podniosłam wzrok.
"Tak" zmarszczył brwi "Znaleźliśmy" przerwał formułując usta w prostą linię "listy"
"Nina, nie mogę jeszcze ujawni żadnych informacji na temat dochodzenia, ale znaleźliśmy dowody na to, że to było porwanie i potencjalne morderstwo"
"Potencjalne?" podniosłam głos.
Przewertował stos dokumentów, po czym wręczył mi ciężką kopertę.
Otworzyłam ją i wyjęłam list; miał odbarwienia od wody, brązowe ślady na nim oraz plamy wyglądające tak, jakby ktoś nad nim płakał.
"To jest emocjonalnie trudna chwila Nina, możemy wyjść podczas gdy będziesz czytać list" wstał spoglądając na Harry`ego.
"Chcesz, żebym poszedł?" zapytał Harry. 
Potrząsnęłam głową i spojrzałam na niego.
"Zostań proszę" wyszeptałam.
"Zamierzam wyjść na zewnątrz na papierosa, wrócę za parę minut" detektyw wycofał się.
"Tu jest przynajmniej z 80 listów" spojrzałam do koperty. Wszystkie są oznaczone przez morze. Zauważyłam pozostałości piasku na dnie koperty.
Wpatrywałam się w ten jeden w moich rękach i przekręcałam ponad 5 razy.
"Zamierzasz go przeczytać?" Harry złączył nasze głowy.
Skinęłam, po czym rozłożyłam kartkę.



                                                               Droga Nino

Moja piękna, piękna córka. Przepraszam, że opuściliśmy cie tak wcześnie, jesteś dla nas wszystkim i byłaś wszystkim, czego pragnęliśmy. Od kilku dni jesteśmy nad morzem, nie wiem kim są ci ludzie i czego od nas chcą, ale marzę i modlę się, abym mogła znów móc trzymać cię w moich ramionach. Nina, niekiedy rodzice robią coś, aby ochronić swoje dziecko i pewnego dnia, kiedy będziesz mieć dzieci zrozumiesz to. Piszę ten list w nadziei, że gdy mnie zabraknie, otrzymasz go. Kocham cię Nina, kocham cię ponad wszystko. Nic z tego nie jest twoją winą. Pewnego dnia znów się zobaczymy, ale dopóki to się nie stanie potrzebuję abyś była silna dla nas, chcę abyś dobrze traktowała babcię i dziadka, dobrze? Wiem jacy potrafią być czasami, ale to też ciężki czas dla nich.

Jedną niesamowitą rzeczą na tej łodzi są gwiazdy. Pamiętam, jak leżeliśmy na plaży w San Jose i razem wpatrywałyśmy się w niebo, twój tata zawsze czekał na nas w samochodzie, ponieważ nie lubił leżeć na piasku, ale my to uwielbiałyśmy, ty i ja owijałyśmy się w koc i wpatrywałyśmy się w gwiazdy, dopóki nie zasnęłaś. Zanosiłam cię do samochodu, a twój tata śmiał się, ponieważ każdej nocy zasypiałaś w moich ramionach.

Kiedy byłaś dzieckiem płakałaś i płakałaś, a my nie wiedzieliśmy dlaczego. Nie byłaś głodna, ani nie trzeba było cię przebrać. Byłam na skraju wytrzymania, a ty płakałaś na cały głos. Jednej nocy twój tata poszedł do twojego pokoju i przyniósł cię. Trzymał cię przy swoim sercu, tuląc cię i kołysząc w przód i tył. Nucąc melodię piosenki Vana Morrisona do twojego ucha, stojąc przy oknie, ukazując ci piękne gwiazdy. Przestawałaś płakać, ponieważ jedyne czego chciałaś było złapanie gwiazd.

                            Jesteś wszystkim o czym myślimy.

Kochamy cię Nina i zawsze będziemy cię kochać. Bez względu na to, co tu się wydarzy, po prostu spójrz na gwiazdy, a będziesz wiedziała, że ja też patrzę na ciebie.
                            Kocham, Mama.


Nie potrafiłam powstrzymać łez wypływających z moich oczu.
"Nina"  Harry porwał mnie w swoje ramiona, a ja załkałam głośno w jego szyję. Spojrzałam na kopertę i nie potrafiłam przekonać się, aby przeczytać coś jeszcze.
Pamiętam wszystko, co mama powiedziała w tym liście. Powracam do wszystkich nocy, które spędziłyśmy razem na plaży, kiedy byłam mała, a pojedyncze łzy zamieniają się w rzekę.
"Skarbie proszę, przestań płakać" Harry błaga mnie, ale ja nie potrafię. Przytuliłam go mocniej i zaszlochałam głośniej.
"Pójdę powiedzieć detektywowi, że masz dość jak na dzisiaj" odsunął się ode mnie, po czym wstał, a ja złapałam jego dłoń.
"Nie" mój głos złamał się, a łzy powróciły. "Nie zostawiaj mnie"


-
Usłyszeliśmy pukanie do drzwi, a Harry wstał, aby otworzyć. Powrócił z detektywem.
"Nina, to jest dla ciebie dużo do przetworzenia"
"Mam dla ciebie dwie ostatnie wiadomości"
Podniósł pudełko i wręczył mi je.
"Znaleźliśmy łódkę, o której twoja matka pisała w listach,  w taki sposób weszliśmy w posiadanie ich, oraz tego" wskazał na pudełko.
Otworzyłam je i zobaczyłam wiele materiałów,  oraz naszyjnik oraz pierścionek na górze. Szybko zamknęłam je.
"To są ubrania moich rodziców, które mieli ubrane ostatniego dnia, kiedy widziałam ich" poczułam kolejną turę łez, ale odepchnęłam je.
"Rozumiem, że nie chcesz ich oglądać, ale są twoją własnością"
"Ostatnia rzecz, którą mam dla ciebie" powiedział, wręczając m i kolejne pudełko, mniejsze.
"Myślę, że ona ma dość na dzisiaj" zainterweniował Harry, twardo zwracając się do detektywa.
"Harry, jest w porządku"
"Nie, nie jest. Wiesz jakie emocjonalne piętno to dla niej niesie?" podniósł swój głos.
"W pełni rozumiemy jak może się pani z tym czuć" powiedział do mnie, ignorując Harry`ego.
Otworzyłam małe pudełko, które ujawniło 7 zestawów kluczy, kawałek papieru i cztery karty bankowe.
Wpatrywałam się w nie z zdezorientowaniem.
"4 zestawy kluczy do każdej z posiadłości, 3 do samochodów Marii Adeliny Abelli i Vincenta Jamesa Vinci, oraz karty do kont bankowych Marii Adeliny Abelli i Vincenta Jamesa Vinci dające pełny dostęp do 900,667,884.2$" powiedział cicho, wstając.
"Dziękujemy za współpracę Nina, chciałbym wkrótce się z tobą spotkać" wręczył mi swoją wizytówkę.

-

Gdy tylko drzwi zamknęły się, upadłam na podłogę, a płaczliwy krzyk wydobył się z mojego gardła, płacz, który z całej siły próbowałam powstrzymać.

NOTES:

Dodaję dzisiaj kolejny rozdział i chcę was powiadomić, że kolejne będą pojawiać się co tydzień. Mam nadzieję, ze to zrozumiecie i nie porzucicie Breathe, bo teraz dopiero zacznie się dziać :)

Jeszcze chciałabym oznajmić, że dostałam nominację do Liebster Blog Award od @happy_alexxx za co bardzo dziękuję :)
Jeśli jeszcze nie wiecie o co w tym chodzi to:
 „Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za 'dobrze wykonaną robotę'. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz je o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował”.

Pytania:

1. Jaki rodzaj książek lubisz najbardziej?
Każdy rodzaj, o każdej porze dnia i w każdym miejscu :)
2. Wolisz dzwonić czy pisać sms-y?
SMSY 
3. Ulubione kwiaty?
Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, ale chyba tradycyjnie róża, ale białą.
4. Ulubiony aktor/aktorka?
aktor- Ian Somerhalder, aktorka- Lily Collins
5. Czego najbardziej się boisz?
Hmm.. Nad tym pytaniem zastanawiałam się bardzo długo, bo jest wiele rzeczy, których się boję, ale to takie błahostki i nie mogę wybrać jednej, której się tak poważnie boje.
6. Co jest twoją inspiracją w pisaniu bloga?
W sumie to ja tylko tłumaczę opowiadanie, ale skłoniła mnie do tego chęć podszkolenia się w języku angielskim ;p
7. Ulubiona pora roku?
Jeszcze kilka miesiąc temu bez namysłu odpowiedziałabym lato, jednak w dobie tych upałów oznajmiam, że wiosna.
8. Czy to Twoja pierwsza nominacja w Liebster Blog Award?
Tak :)
9. Co sprawia, że się uśmiechasz?
Wytaszczy miły komentarz pod postem lub na twitterze, a mój humor momentalnie się poprawia (ewentualnie paczka żelków xD)
10. Czy masz swoje ulubione powiedzenie, które ciągle powtarzasz?
Beka z rana jak śmietana xDD
11. Twój ulubiony zespół/piosenkarz/piosenkarka? 
Zespół- 1D/5SOS/Green Day/Kodaline :)
Piosenkarz- Ed Sheeran
Piosenkarka- Demi Lovato

Wiem, że teraz powinnam wypisać moich 11 pytań i nominować kogoś, ale zupełnie nie mam pojęcia kogo xD
Dlatego wypiszę moje pytania i nominuję was wszystkich, a odpowiedzi zamieśćcie w komentarzach pod postem lub prześlijcie mi link z odpowiedziami na waszym blogu, bo z przyjemnością je przeczytam :)

Moje pytania:
1.Książka, której chciałbyś/abyś zobaczyć ekranizację?
2.Gdzie widzisz się za 10 lat?
3.Jaką supermoc chciałbyś/abyś posiadać? Dlaczego?
4.Jaki jest twój zły nawyk?
5.Najbardziej szalona rzecz któą zrobiłeś/aś?
6.Twoje ostatnie odkrycie muzyczne?
7.W jakim serialu chciałbyś/abyś żyć?
8.Twój sposób na relaks?
9.Twoje miejsce na wymarzone wakacje?
10.Piosenka która pobudza twoje emocje?
11.Najgorszy suchar ever?
@Marvelouiss Xx.

3 komentarze:

  1. No racja zaczyna się dziać. ^_^ Jestem chyba w gorszym stanie i zaskoczeniu niż Nina lub Harry.. Przykre..

    Czekam na kolejny genialny i zaskakujący rozdział. Gratuluję nominacji ^_^
    @Best_faan_ever

    OdpowiedzUsuń
  2. lyfgliygvblhv :O
    dobrze, że Nina ma chociaż Harry'ego, który może ją pocieszyć <3
    tylko tak teraz załapałam... jasna cholera, ona jest bogata!
    ciekawe co z tym morderstwem. czekam na next :3
    @happy_alexxx

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham tego bloga, a najbardziej Louis'ego

    OdpowiedzUsuń